Wśród rozmaitych ludzkich aktywności wytwórczych rękodzieło ma szczególne znaczenie, ponieważ nie tylko przenosi na produkt finalny konkretne umiejętności twórcy, ale także nie pozwala zapomnieć o tym, że wśród „trybów” maszyn i urządzeń pracujących w celu zaspokojenia ludzkich potrzeb, to właśnie praca ludzkich rąk w dalszym ciągu ma przewagę twórczą i moc sprawczą.
Bawełna zawsze była popularnym wyborem do dywanów i dywanów. Jest łatwy w produkcji i niesamowicie wszechstronny. Dywaniki bawełniane są w dzisiejszych czasach popularne i często wykorzystywane do dekorowania wnętrz w stylu rustykalnym, zwłaszcza w kuchniach, gankach i innych mniejszych pomieszczeniach. Jeśli szukasz niepowtarzalnego elementu dekoracyjnego w stylu "wiejskiej chałupy", bawełna może być idealnym rozwiązaniem dla Ciebie. Dywany bawełniane sprawdzą się także w niewielkich mieszkaniach urządzonych w klimacie skandynawskim, odpowiednio dobrana kolorystyka sprawi, że w dekorowanym wnętrzu zagoszczą ład, harmonia i lekkość.
Bawełna jest materiałem tekstylnym znanym ludzkości od tysięcy lat. W zasadzie od samego początku, kiedy zaczęto wykorzystywać naturalne włókna bawełniane surowiec ten stosowany był do wytwarzania funkcjonalnych i estetycznych tkanin rozkładanych na posadzkach. W XX wieku bawełna została nieco wyparta przez syntetyczne włókna produkowane na masową skale, ale na szczęście potrzeba powrotu do źródeł sprawia, że historia zaczyna zataczać koło i wyroby bawełniane wracają do łask – także jako materiał do pracy rękodzielniczej.
Historia bawełny
Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że bawełna znana była już w starożytnym Egipcie ok. 12 tyś. Lat p.n.e, natomiast ze względu na duży dystans czasowy nie jesteśmy w obecnej chwili tego jednoznacznie stwierdzić. Pewne jest natomiast, że ok. 7000 p.n.e bawełna była wykorzystywana przez ówczesnych mieszkańców Meksyku o czym świadczą znaleziska w jaskiniach. Na podstawie przeprowadzonych badań archeologicznych udało się ponadto ustalić, że w Ameryce Południowej oraz Indiach uprawiano przynajmniej kilka gatunków bawełny, co z kolei może świadczyć o rozwiniętej kulturze związanej z wykorzystaniem tego surowca. Z kolei na najstarsza wzmianka pisana dotyczącą bawełny pochodzi sprzed 3 tysięcy lat i jest zawarta w Regwedzie, z kolei ok. 5 wieków później, grecki historyk Herodot tak pisał o indyjskiej bawełnie: „Rosną tam dziko drzewa, których owocem jest wełna piękniejsza i lepsza od owczej. Mieszkańcy Indii wytwarzają z tej drzewnej wełny swe odzienie”. W innym miejscu tego samego źródła możemy trafić na opis indyjskiego wojownika: „ I n d o w i e mieli na sobie szaty sporządzone z bawełny, posiadali trzcinowe łuki i strzały z żelaznym grotem. Tak byli uzbrojeni Indowie, których, gdy szli na wojnę, przydzielono Farnazatresowi, synowi Artabatesa”. (1) .Pod koniec XVI w. p.n.e. bawełnica weszła do uprawy w cieplejszych regionach obu Ameryk, Afryki i Eurazji.
Oczywiście ten krótki zarys historyczny ma jedynie na celu przybliżyć tło historyczne w bardzo szerokim ujęciu i zachęcić Państwa do zgłębiania zagadnień związanych z bawełną. Wróćmy jednak na nasze, Polskie podwórko, ponieważ okazuje się, że także w Polsce przez wiele lat z sukcesem zajmowano się tkactwem bawełnianym, o czym wspomina Mariusz Kulczykowski (2)w swojej monografii poświęconej regionowi andrychowskiemu. Dlaczego o tym wspominamy? Ponieważ mamy cichą nadzieję, że wywarzany przez nas sznurek bawełniany będzie wykorzystywany nie tylko do tworzenia pięknych skądinąd dywanów, puf, makram i innych elementów wykonywanych ręcznie, ale dzięki zastosowaniu w naszym systemie konfekcjonowania cewki, zachęci do działań osoby zajmujące się tkactwem i w ten sposób wspólnie uda nam się zapełnić kolejną pustą niszę.
Dlaczego warto wypróbować nasz sznurek bawełniany?
Jest kilka powodów, dla których warto wypróbować nasz sznurek bawełniany. Przede wszystkim przędza – to klucz i podstawa. W naszej produkcji wykorzystujemy przędzę spełniającą najwyższe wymagania jakości *, co gwarantuje, że w produkcie, który wam dostarczamy nie ma żadnych niepożądanych lub szkodliwych związków, co niestety może się zdarzać. Kolejnym atutem naszych sznurków jest bez wątpienia sposób konfekcjonowania. Większość producentów sznurka dostarcza go swoim klientom w formie tzw. bucht, co niestety w praktyce szydełkowej stanowi pewien problem, ponieważ buchtę należy przewinąć na kłębek, żeby uniknąć splątania poszczególnych zwojów sznurka w trakcie pracy. Dlatego postanowiliśmy poeksperymentować i po kilku miesiącach pracy udało nam się skonstruować urządzenie do precyzyjnego nawijania sznurka na cewki o średnicy 12 mm. Co to zmienia? Bardzo wiele! Przede wszystkim nawój można ustawić na szpularzu. Taki sposób pracy jest znacznie przyjemniejszy od „ganiania” kłębków w przypadku robótek szydełkowych. Można także szpule ustawić pod krosnem i zacząć tkać z naszych sznurków fantastyczne chodniki, pledy i co tylko wpadnie Wam do głowy.
Dlatego zapraszamy wszystkich do współpracy a zainteresowanym prześlemy wzorniki – aktualnie posiadamy w ofercie 40 czystych kolorów, ale wykonujemy także edycje limitowane mieszając różne kolory ze sobą.
* - niestety zgodnie z pewnymi prawnymi uwarunkowaniami nie możemy informować o tym, że przędza posiada atest, ponieważ zgodnie z wytycznymi jednostki notyfikującej w trakcie obróbki może dojść do zanieczyszczenia przędzy. Jak już kiedyś pisałem, już Cyceron powiedział O tempora, o mores! Dlatego w przypadku chęci wglądu do wspomnianego certyfikatu prześlemy go zainteresowanym w ramach informacji via mail.
- Herodot "Dzieje"
- Mariusz Kulczykowski: Chłopskie tkactwo bawełniane w ośrodku andrychowskim w XIX wieku. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1976, seria: Prace Komisji Nauk Historycznych nr 38.
